Odchudzające spanie :)

21:31 HappyGoLucky 0 Comments

Co jakiś czas przeczytać można, że sen jest silnym sojusznikiem w odchudzaniu. Ale o co tak naprawdę chodzi?

Być może pamiętacie, że (przy okazji informacji o białkowej kolacji) wspominałam o dobroczynnym działaniu hormonu wzrostu, który czynnie uczestniczy w spalaniu tłuszczu.


Jednak wystaczą tylko dwie nieprzespane noce, żeby w organizmie zaszły gwałtowne zmiany. Poziom hormonu wzrostu (leptyny) spada o 20%, zaś hormonu głodu (greliny) wzrasta aż o 30%! Na skutek tego wzrasta ochota na węglowodany i co za tym idzie, szkodliwych skoków insuliny (wspominałam już o tym we wcześniejszych postach).

Żeby zahamować wydzielanie hormonów odpowiedzialnych za magazynowanie tłuszczu i umożliwić produkcję tych, które umożliwiają jego spalanie, potrzebne jest przynajmniej 7 godzin snu!



Hormon wzrostu zaczyna się wydzielać dopiero około godzinę po zaśnięciu, w czwartej fazie snu. Żeby w tę fazę wejść, poziom greliny powinien być stosunkowo wysoki - tu znowu pojawia się temat wieczornego menu. Jedzenie węglowodanów przed snem zakłóca uwalnianie hormonu wzrostu, ponieważ może on wydzielać się tylko wtedy, kiedy poziom insuliny jest stosunkowo stabilny (a spożywanie węglowodanów powoduje jej gwałtowne skoki).



Dobrej nocy :)



You Might Also Like

0 komentarze: